Moda jako zjawisko polityczne, cz. 2
regulator przepływu oleju hydraulicznego
Moda w czasach PRL była bardzo upolityczniona. Fasony, które się wtedy nosiło były dostosowane wprost do zaleceń partii, lub skierowane przeciwko tym zaleceniom. Choć ciężko było znaleźć coś pośrodku, to jednak znajdowały się w owych czasach w Polsce projektantki, którym udawało się zachować kompromis i tworzyć modę środka, po części pro systemową, po części wykierowaną w ten system. Musimy mieć tutaj świadomość, że w tamtych czasach, dla artystów tworzenie zgodnie z własnym poczuciem estetyki i własnymi wizjami było bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe.
Artysta, który decydował się iść tą drogą, nierzadko nigdy nie miał okazji zaprezentowania swoich dzieł przed szerszą publicznością. Projektantkami, które dyktowały w Polsce kanony mody w czasach PRL-u, były między innymi Grażyna Hase i Barbara Hoff. Proponowały one rozwiązania kompromisowe, które były w stanie zadowolić i potencjalnych nabywców i partię rządzącą. Barbara Hoff polecała między innymi wchodzące na polski rynek dżinsy, będące symbolem kultury amerykańskiej.